Och, jaki słodki! - trudno czasem oprzeć się emocjom, które towarzyszą w trakcie obserwowania dzikiej przyrody. Co gorsza, zdarza się, że podobne emocje prowadzą ludzi do pochopnych i szkodliwych działań w lesie.

Co roku ludzie wynoszą z naturalnego środowiska młode, dzikie zwierzęta, przekonani że są one opuszczone. Niestety zazwyczaj działanie takie, niepoparte podstawową wiedzą, przynosi nieodwracalną szkodę. Pamiętajmy, że wiele młodych zwierząt spędza swoje pierwsze dni w ukryciu, z dala od dorosłych opiekunów. Nie są porzucone, ani zaniedbane - wręcz przeciwnie, dzieje się tak w trosce dorosłych opiekunów o ich bezpieczeństwo. Matka sarny odwiedza młode tylko na czas karmienia, zmniejszając w ten sposób szanse na wytropienie przez drapieżnika. 

Młody lisek, który opuszcza rodzinną norę, samodzielnie rozpoznaje najbliższe otoczenie. To naturalny krok ku jego samodzielności. W tym czasie rodzice zdobywają pożywienie i po pewnym czasie wrócą z upolowanymi przysmakami.

Wiosną, w trakcie leśnych wędrówek jest spora szansa, że zdarzy wam się podobne spotkanie z najmłodszymi mieszkańcami dzikiej przyrody. Oddalcie się, nie płoszcie zwierząt, w żadnym wypadku nie próbujcie ich łapać, ani nawet głaskać! Takim działaniem tylko narazimy zwierzęta na ogromne niebezpieczeństwo. Pamiętajmy - w lesie jesteśmy tylko gośćmi, zachowujmy się zatem tak, aby pozostawić to miejsce w takim stanie, w jakim było przed naszą wizytą.