Borsuki znaczną część swojego życia spędzają pod ziemią. Obserwacja zwyczajów tych zwierząt nie jest więc wcale łatwa. Szczególnie tajemniczy i ciekawy jest czas rozciągnięty od narodzin do pierwszego wyjścia z nory.
Pierwszym wyprawom zawsze towarzyszy rodzic. Młode kurczowo trzymają się matki, wciąż szukając bliskiego kontaktu. Taka bliskość pomaga zarówno w utrzymaniu poczucia bezpieczeństwa i wzmocnienia więzi, jak i w codziennej higienie. Mama dokładnie bada sierść maluchów, przeczesuje ich małe ciała w poszukiwaniu niechcianych pasożytów i nieczystości.
Z upływem kolejnych dni młode nabierają sił i odwagi. Wychodzą już na powierzchnię bez opiekunki, choć wciąż w towarzystwie rodzeństwa. Penetrują najbliższą okolicę nory, próbując samodzielnie zdobywać pokarm - głównie owady i dżdżownice. Niedoświadczone są teraz szczególnie narażone na atak drapieżników.