Rzadko można spotkać grzyba, który wyglądem przypomina kryształ lub bezbarwną galaretkę. Ja też pierwszy raz w życiu spotkałem tego „dziwoląga”. W pierwszej chwili myślałem, że to fragment nierozpuszczonego śniegu, który przetrwał roztopy. Jednak po bliższym przyjrzeniu się i szturchnięciu palcem ze zdziwieniem odkryłem rzadko spotykanego grzyba, który w czerwonej księdze ujęty jest jako gatunek narażony na wyginięcie. Owocnik kisielnicy przeźroczystej wyrósł na nadpróchniałym pniu osiki, powalonej przez wiatr kilka lat temu. Świat grzybów wciąż nie przestaje mnie zadziwiać, spotkać takie cudo to wyjątkowa rzecz.