W tym roku nie trzeba było długo czekać na pierwsze oznaki zimy. Już koniec listopada przyniósł niewielkie opady śniegu i lekkie mrozy. Niewiele kresek poniżej zera wystarczyło, aby woda w śródleśnych wodopojach zmieniła się w tafle lodu Zdezorientowane grupy łań przemierzały puszczę w poszukiwaniu dostępu do wody. Szczęśliwie wciąż mogły zaspokoić pragnienie korzystając z puszczańskich rzek.