Nadszedł czas na pierwszy poważny sprawdzian dla młodych lisów, które wiosną tego roku pojawiły się na świecie. Wiele z nich właśnie teraz opuszcza rodzinne nory i rozpoczyna życie w pojedynkę, szukając dogodnych rewirów na przeżycie zimy. Jesień to także oddech dla lisich rodziców, które przez okres letni musiały zadbać nie tylko o własne wyżywienie, ale również o łakome brzuchy podopiecznych.
Na szczęście drapieżniki te z łatwością adaptują się do nawet najtrudniejszych warunków otoczenia. Nie są wybredne zarówno przy wyborze nory, jak i pożywienia. Polują na gryzonie, ptaki i mniejsze ssaki, ale dietę uzupełniają również o pokarm roślinny, co jest szczególnie ważne w okresie jesiennym. Zimą energię uzupełniają znalezioną co jakiś czas padliną.