Mamy już zdjęcia pierwszych odważnych entuzjastów morsowania w białowieskich strumieniach. Choć lód oblepił już dość szczelnie brzegi Łutowni, jelenie jakby w ogóle nie zrażone niską temperaturą, wciąż korzystają z wodnego przejścia na pobliską łąkę. Przedzieranie się przez rzeczne szlaki, to dla nich jeden ze sposobów na zmylenie tropu drapieżników. Pamiętamy choćby z ubiegłorocznych nagrań, że lodowata kąpiel w Łutowni uratowała byki przed atakiem wilków. Wataha kontynuowała wówczas pogoń aż do brzegu. Tylko niektóre wilki podejmowały próbę ostrożnego wejścia do wody. Zagonione do rzeki jelenie miały dogodną pozycję do obrony, skutecznie utrudniając im kolejne kroki.