W trakcie nocnej marszruty, borsuka spotkała drobna niespodzianka. Zatrzymał się i zawiesił na chwilę wzrok, choć my jeszcze wciąż nie nie znaliśmy powodu konsternacji. Po chwili w kadrze pojawił się szpicak, a borsuk najwyraźniej tkwił w oczekiwaniu, że intruz okaże się mądrzejszy i pójdzie w swoją stronę. Trafił jednak na młodego jelenia, u którego ciekawość zwycięża z rozsądkiem. Szpicak więc nie poprzestał na pierwszych wrażeniach i dalej drążył temat, wkładając nos w sprawy borsuka, który ostatecznie oddalił się, unikając niepotrzebnej konfrontacji.