Ustawiając foto-pułapkę naprzeciw tej naturalnej przeprawy przez rzekę, wiedzieliśmy, że długo nie będziemy musieli czekać na gości. Z kłody od razu skorzystała sprytna kuna, zatrzymując się nawet na krótki postój. Stanęła na tylnych łapach i rozglądała się po najbliższej okolicy, najpewniej szukając w gęstych w zaroślach pokarmu - gryzoni lub pisklaków. Przy okazji otrzymaliśmy krótki popis atletycznych zdolności tego sprytnego drapieżnika.

Chęć do zabawy towarzyszy jej stale. Skacze między gałęziami, pokonując długimi susami leśne przeszkody. Nie groźne jej upadki nawet ze znacznych wysokości. Kuny znakomicie orientują się w swoim terytorium, gdzie mają rozlokowane liczne schronienia i magazyny na nadwyżki zdobytego pokarmu.

Od połowy czerwca rozpoczyna się okres godowy kuny leśnej. Między samcami zdarzają się walki o terytorium, a zwycięzca znajduje szczęście u boku kilku partnerek. Młode nie prędko jednak pojawią się na świecie. U kun, podobnie jak np. u saren, występuje tzw. ciąża przedłużona. Oznacza to, że zarodek zatrzymuje rozwój na kilka miesięcy. Dzięki temu młode urodzą się dopiero na wiosnę przyszłego roku, w dogodnych warunkach temperatury i dostępności do pokarmu.