Suknia najmłodszych jeleni pokryta jest jeszcze jaśniejszymi cętkami. Takie ubarwienie zapewnia możliwie najlepszy kamuflaż, potomstwo nie jest przecież jeszcze gotowe na sprawną ucieczkę przed drapieżnikiem. Jedynym ratunkiem w sytuacji zagrożenia pozostaje dobra kryjówka.
Inną formą zabezpieczenia świeżo urodzonych maluchów jest całkowity brak zapachu. Matka, aby nie zostawiać zbyt wielu śladów, przychodzi do ukrytego wśród roślin potomstwa tylko w czasie karmienia.
Ten młodzieniec przetrwał już najtrudniejszy czas, niedługo ubarwienie jego sierści będzie takie jak u dorosłych jeleni. Każdego dnia zdobywa cenną wiedzę o sposobach przetrwania w puszczy. Najlepszą nauczycielką jest oczywiście mama. Za nią podąża krok w krok, poznając najbliższe otoczenia.