Jeleni w Puszczy Białowieskiej jest znacznie więcej niż łosi, a przy donośnych koncertach biegających za łaniami byków, trudno jest wsłuchać się w odgłosy bukowiska. Tymczasem łosie także mają swoje miłosne nawoływania, choć nieco cichsze, jakby zgodne z ich charakterem. „Stękają” zarówno samice jak i samce, najgłośniejsze są jednak młode byki, których temperament zazwyczaj wyprzedza doświadczenie. Głos starszych byków jest niższy i krótszy, podobnie jak u jeleni ma on na celu odstraszyć konkurencję i demonstrować gotowość do walki. Gdy między bykami robi się naprawdę groźnie, a nie są to zbyt częste sytuacje, po głosie również da się rozpoznać mocniejszą, bardziej agresywną nutę.
Łosie najbardziej aktywne są tuż po zmierzchu i wczesnym rankiem. Szczęśliwie udało nam się wytropić kilku łosich amantów. Posłuchajcie zatem ich miłosnych serenad.