Borsuk miał dzisiaj wizytę gościa, którego chyba najmniej chętnie widziałby w okolicach swojej nory. Jeśli pomyślał, że to przypadkowe zainteresowanie, to niestety tu również mógł być w błędzie. Nora borsuka wydała się wilkowi na tyle interesująca, że bardzo szybko wrócił do niej w towarzystwie drugiego członka watahy, wkładając ciekawski nos prosto w domostwo borsuka.

Co ciekawe, gdy uważnie przyjrzycie się kadrom, okaże się, że jednym z wilków jest karmiąca wadera. Najpewniej gdzieś w pobliżu znajduje się kryjówka z młodymi, które teraz czekają na powrót mamy. Gdy rodzice polują, opiekę nad potomstwem często przejmują inni członkowie watahy, zazwyczaj starsze rodzeństwo.