Myszołów lubi polować z czatowni, którą stanowią wysokie słupki lub gałęzie. Z góry ma doskonały widok na łąkę, a czujnym wzrokiem wypatrzy najmniejszy ruch wśród traw. W pewnym momencie skulił się, tak jakby coś nagle zaskoczyło go swoją obecnością. Niestety, tym razem nie chodziło o posiłek. To kruk-żartowniś ostrym lotem pikował w stronę skupionego na swoich sprawach drapieżnika, odrywając go od przyjemności polowania.