Koniec maja przyniósł dobre wiadomości od krzykliwej rodziny! Kolejny rok z rzędu łabędziom udało się wyprowadzić potomstwo, tym razem rodzicom towarzyszą trzy młode. Pisklaki już po wykluciu potrafią samodzielnie pływać i zdobywać pokarm. Utrzymują ciągły kontakt z opiekunami nie odstępując ich na krok. Właśnie teraz są najbardziej narażone na atak drapieżników i to zarówno z wody, lądu, jak i powietrza. Dorosłe znają tutejszy akwen, wiedzą gdzie mają największe szanse by spokojnie się posilić oraz przetrwać noc. Ukryte w trzcinach żerują wspólnie na rzęsie. Oby szczęście nie opuszczało ich do czasu gdy młode zdobędą umiejętność lotu.