Wystarczy czasem uchylić korę martwej kłody, by przekonać się jak wiele tętni w niej życia. Im grubsze drzewo, tym lepszy mikroklimat dla wielu gatunków organizmów. Powalone pnie drzew, bardzo często stają się siedliskiem dla mrówek. Owady spotykane pod korą przyczyniają się do szybszego rozkładu drewna. Wiele z nich wcale nie żywi się drewnem, a grzybami, które szybko porastają wydrążone korytarze. Gdy proces rozkładu jest już zaawansowany, pod korą znajdziemy też glebolubne dżdżownice.
Spróchniałe kłody, to także ulubione miejsce do życia i zimowania dla wielu chrząszczy. Uważajmy przy tym, by nie spłoszyć polującego na nie dzięcioła.