Gomuły - czyli jelenie, które właśnie straciły stare poroża, a jeszcze nie zdążyły wykształcić nowych tyk - chwilowo pozostają zupełnie bezbronne, nie tylko wobec drapieżników. Jak tu bowiem, bez budzącego respekt oręża, zachować hierarchię w chmarze? Okazuje się, że nawet w tak trudnych momentach, można zadbać o przywództwo. Zamiast typowych przepychanek na poroża, byki zamieniają się w rasowych bokserów. Do wymiany ciosów na szczęście dochodzi rzadko, wystarczy gotowość do walki i groźna postawa. Kto w tej nietypowej konkurencji okaże się najsilniejszy? Chyba mamy zwycięzcę. Jeden z zawodników sztukę chodzenia na dwóch nogach opracował do perfekcji.