Truchło jelenia karmi kolejnych mieszkańców leśnych ostępów. Tym razem amatorami padliny okazały się dwa przechodzące przez polanę jenoty. Do mięsa często wraca również nasz znajomy lis. Z każdym nowym podejściem jest też coraz śmielszy. Już nie traci czasu na drobiazgowe sprawdzanie terenu i oglądanie się za wilkami. Ostatnio nie przeszkadzała mu nawet obecność borsuka, który, swoją drogą, padliną nie był szczególnie zainteresowany. Borsuk wolał przeszukać leżące obok siano, najpewniej licząc na mniejszy, ale za to znacznie świeższy pokarm.