Przed nami najmłodsze, ubiegłoroczne pokolenie białowieskich wilków. Choć młodzież jest już na tyle dojrzała, że towarzyszy watasze w codziennych obowiązkach, głównie obchodzeniu rewiru, to wciąż nie brakuje im chęci do figlowania. Tym razem odpoczynek na polanie spędziły na wzajemnych zapasach i przepychankach. Starsze wilki obserwowały brykającą młodzież z oddali, bardziej jednak zainteresowane zapachem i śladami, które zostawiły tu nocą jelenie.