Zlotowiska, to ostatnia okazja do obserwacji żurawi w tym roku, na kolejne spotkania z tymi dostojnymi ptakami będziemy czekać aż do wiosny. Zebrania ptaków do odlotu bywają czasem bardzo liczne i widowiskowe, a donośnym nawoływaniom towarzyszą tańce, które pamiętamy z godowych, wiosennych zachowań. Jesienny odlot, to również pierwszy egzamin dojrzałości dla żurawiej młodzieży. Pozostające od wiosny pod czujną opieką rodziców młode, teraz, o własnych skrzydłach muszą pokonać tysiące kilometrów.
W swojej podróży nie będą jednak samotne. Ptaki pokonują lot w kluczu przypominającym literę „V”. Układ taki ma praktyczne znaczenie - pozwala zmniejszyć opór powietrza. Ptak, który jest na samym początku ma najtrudniej, dlatego co jakiś czas następuje zmiana prowadzącego. W trakcie lotu ptaki komunikują się donośnym klangorem. Poruszają się z prędkością około 70 km/h, choć przy sprzyjającej pogodzie mogą nawet szybować do 100 km/h. Dziennie pokonują nawet 800 kilometrowy dystans.