Dziesiątak, którego widzimy na filmie, jeszcze kilka tygodni temu nie odstępowałby łani nawet na krok. Czas rykowiska jednak minął, a obecność spotkanej przypadkowo samicy z cielakiem jest mu zupełnie obojętna. Jelenie wracają do swoich ostoi, przed zimą muszą wypocząć, wyleczyć kontuzje i zregenerować siły. Okres godów, to dla niektórych byków spory wydatek energetyczny. Brak odpoczynku i zaniedbania w pożywieniu sprawiają, że samce mogą utracić ponad dwadzieścia procent masy ciała.
Zanim znów zawiąże się pakt pokojowy między męskimi chmarami, pojedyncze byki samotnie przemierzają puszczańskie szlaki. Ostatnie dni jesiennej, słonecznej aury, to dobra okazja, żeby posilić się resztką traw i turzyc. Wśród nich zwierzęta czujnie wypatrują płożących się gdzieniegdzie krzewinek. Borówki, wrzos i poziomka to ich jesienne specjały. Przyblakła zieleń łąk nie oferuje już tak bogatego pokarmu. Coraz większym udziałem w diecie jeleni będą cieszyły się pędy drzew. Sosna, ale także gałązki brzozy i dębu zapewniają wiele cennych składników odżywczych.