Psianka słodkogórz jest rośliną pokroju niewielkiego krzewu, której płożące kłącze przechodzi w zdrewniałe łodygi, zieleniejące i wiotkie ku wierzchołkom. Łodygi przejawiają też skłonność do oplatania innych roślin, zwłaszcza drzew i krzewów.

Brzegi wód, bądź bliskie ich sąsiedztwo stanowią idealne siedlisko dla rośliny, a jeśli dodatkowo gleby są o odczynie zasadowym, to ma ona wręcz doskonałe warunki do wzrostu i rozwoju. Nie powinna zatem nikogo dziwić jej obecność w Puszczy Białowieskiej.
Wydawać by się mogło, że tak okazała roślina będzie stanowiła smakołyk dla całej ferajny gąsienic różnych gatunków, tak się jednak nie dzieje. Największym motylem, jaki do tej pory udało mi się ustalić, a jaki związany jest pokarmowo z psianką słodkogórz, to Lacanobia splendens z rodziny sówkowatych. Ten motyl nocny osiąga rozpiętość skrzydeł około czterdziestu milimetrów. Najlepszym okresem do wypatrywania go jest czerwiec i lipiec.
Innym motylem również związanym z psianką jest znacznie mniejsza zwójka siatkóweczka (rozpiętość skrzydeł około 20 mm). Jest szansa, że zobaczycie ją w dzień, a nawet jej żerujące, zielone larwy, przypominające larwy rośliniarek. Skrzydlate motyle pojawiają się dwukrotnie. Pierwszy raz w maju i czerwcu, a drugi w sierpniu i wrześniu.

Autor: Artur Hampel