Gdy młody koziołek rozpoczyna życie na własną rękę często zachowuje się, delikatnie mówiąc, nieostrożnie. W sytuacji niepewnej, zamiast brać nogi za pas, kusi niepotrzebnie los. Moja obecność nie była poważnym zagrożeniem, ale gdyby to wilk stał zamiast mnie, to z dużym prawdopodobieństwem złapałby ciekawskiego młodzieńca. 

Miałem wrażenie, że koziołek po raz pierwszy zobaczył człowieka. To dopiero początek jego usamodzielnienia, bierze przykład ze starszaków i trzyma się stałego obszaru złożonego z żyznych śródleśnych łąk i skrajów lasu. 

Zwróćcie uwagę, że mamy już koniec maja, a na nim wciąż resztki zimowej sukni. Zimna wiosna wydłużyła czas wymiany sierści na letnią.

Autor: Wuev