Borsuki już na dobre wybudzone z zimowego letargu. Buszują licznie po Puszczy niczym marynarze swoim charakterystycznym, „rozkołysanym” chodem. Wiosna to dla nich czas porządków i wymiany ściółki w norze. Zabieg jest dość pracochłonny, borsuk wszak słynie z zamiłowania do czystości, a każdy skrawek starego posłania wyrzucany jest poza obręb mieszkalny. Na to miejsce trzeba znów nazbierać roślinności, a następnie wymościć nią rozległe korytarze.
Jak widzicie sporo czasu zajmują także posiłki. W trakcie zimy borsuki znacznie tracą na wadze, nawet ponad 5 kilogramów. Ulubionym przysmakiem są dla nich dżdżownice. Nasz bohater nie jest jednak wybredny, atrakcję stanowią także dla niego kłącza roślin, płazy, gryzonie, owady, a w okresie letnim również leśne owoce.