Trochę przypadkiem, a trochę dzięki systematycznym obserwacjom udało nam się nagrać niezwykłą historię. Czternastak, którego widzicie na pierwszym filmie, przychodzi tu od dawna. Gdy zrzucił swoją prawą tykę, bardzo długo nie mógł się pozbyć drugiego oręża. Ciężki wieniec zostawiony na jednej stronie musiał mu bardzo przeszkadzać. Uderzał nim nawet o ziemię, co niestety wciąż nie przynosiło rezultatu. Wreszcie udało się, najprawdopodobniej w czasie awantury z jelenim kolegą z chmary. Wyobraźcie sobie, że obydwie tyki zostały na naszej polanie.