Wracamy do zagryzionego przez wilki jelenia. Jak widać niektórzy, aby skorzystać z zostawionego łupu, muszą czekać do godzin nocnych. Dla jenota nie jest to jednak żadne poświęcenie, noc jest dla niego naturalną porą polowania. Zajął się posiłkiem nie zważając nawet na strugi deszczu. O tej porze roku, to wcale nie częsta okazja, by mógł się najeść do syta.