Gdy tylko znaleźliśmy upolowanego przez wilki jelenia, wiedzieliśmy, że będzie to idealne miejsce do zamontowania foto-pułapki. Wilki tylko raz wróciły do ofiary. Nic dziwnego, że odłożony na później posiłek szybko spotkał się z zainteresowaniem kolejnych mieszkańców puszczy. Tym razem nieśmiało zajrzał tu lis. Nie ma co dziwić się jego nadmiernej ostrożności, gdyby wilki zastały go w trakcie posiłku, zapewne nie uszłoby mu to płazem.