Jak widać bobry zimą nie próżnowały i na bierząco uzupełniały pokarm i materiał do budowy tam. Choć teraz, w śniegu cały obszar wygląda jak istne pobojowisko, już niedługo wróci tu życie ze zdwojoną siłą. Zieleń soczyście wybuchnie gdy tylko światło słoneczne dotrze do podszytu, roślin, które do tej pory chowały się w cieniu gęstych drzew. Podniesienie stanu wody wpłynie pozytywnie na bioróżnorodność. Ryby, płazy i owady staną się bazą pokarmową dla większych gatunków. Zobaczycie sami - wrócimy tu na wiosnę!