Nocną ciszę przerwało głośne pofukiwanie i szelest roślinności. Owe tajemnicze odgłosy należały do pary jenotów, która wkrótce ukazała się przed foto-pułapką. Mama jenot znalazła coś niezwykle absorbującego w gęstwinie traw. Towarzyszący jej młodzieniec najwyraźniej nie jest aż tak łasy na przysmaki, rozgląda się ciekawie po łące, łapiąc wciąż nowe wrażenia.