Dziki już czują nadchodzące chude i mroźne miesiące, ryją więc ze szczególną intensywnością. Najlepiej widać to po sąsiadujących z puszczą łąkach, z rozgrzebaną darnią i rozkopanymi dołami. Bulwy roślin, a także ukryte pod darnią larwy owadów, gryzonie, żołędzie, bukiew, a nawet odnaleziona padlina - jak widzicie dieta dzika obejmuje bardzo szeroki repertuar.

Natura zadbała, aby rozgrzebywanie darni, czy leśnego runa nie sprawiało dzikom najmniejszego problemu. Na ukryte pod ziemią smakołyki naprowadza doskonały węch. Dalej w ruch wkracza tabakiera - silnie unerwione zakończenie ryja (tzw. gwizdu), którym dzik buchtuje w ziemi.