Zielona łąka to dla dzika potencjalna spiżarnia zaopatrzona w liczne larwy, poczwarki i dżdżownice. Wygrzebuje je z zapałem, a następnie zjada z pożytkiem dla pobliskiego lasu. Dziki ograniczają bowiem rozwój wielu szkodników. Ale żeby aż tak zryć łąkę? Ślady, które widzimy, wskazują, że łąkę odwiedził nie pojedynczy osobnik, a cała wataha.