Spotkanie z mieniakami w Puszczy Białowieskiej zawsze stanowi namiastkę przyrodniczej przygody. Dzieje się tak za sprawą dwóch rzeczy. Pierwszą z nich jest niezwykłe, mieniące się ubarwienie skrzydeł tych motyli, a drugą wielkość skrzydeł. Przyznacie chyba, że rozpiętość skrzydeł motyla sięgająca dziewięćdziesięciu milimetrów robi spore wrażenie. Na dodatek mieniaki nie są nadmiernie płochliwe, by nie powiedzieć, że są wręcz towarzyskie. Nie dość, że nie unikają człowieka, to przyciąga je do ludzi zapach potu.