Wreszcie rodzina łosi w komplecie. Samiec jest samotnikiem, większość roku spędza w trudno dostępnych puszczańskich zakamarkach. Przyszedł jednak październik, czas bukowiska - łosich godów. O tej porze roku nawet największy samotnik w towarzystwie damy kruszeje. Nasz bohater najwyraźniej nie zapracował sobie jeszcze na zaufanie samicy. Klępa co pewien czas uważnie lustruje otoczenie i ocenia zachowanie towarzysza.
Spójrzmy jeszcze na piękne oręże. W tym przypadku mamy typowego badylarza. Bo są badylarze i łopatacze. Badylarze mają poroże podobne jak u jeleni. O spotkanie z łopataczem jest już naprawdę trudno.