Łania z gracją wbiegła na łąkę. Trzymając wysoko łeb, wyłapywała bogactwo unoszących się wokół zapachów. Jej suknia zaś pięknie lśniła od porannych promieni słońca.
Łania z gracją wbiegła na łąkę. Trzymając wysoko łeb, wyłapywała bogactwo unoszących się wokół zapachów. Jej suknia zaś pięknie lśniła od porannych promieni słońca.