Gdy dzik ganiał po polanie jednego z jeleni, reszta męskiej chmary zdawała się udawać, że nie dostrzega żadnego problemu. Spokojna noc nie była im jednak pisana. Dzik uznał bowiem, że będzie jeszcze ciekawiej, gdy napędzi strachu całej grupie. Skradał się więc powoli, a jelenie coraz bardziej zaniepokojone spoglądały w jego stronę. Nie chciały ryzykować bezpośredniej konfrontacji z leśnym hultajem i w porę uciekły.