Na całym obszarze Puszczy Białowieskiej (po stronie polskiej i białoruskiej) żyje obecnie najliczniejsza wolna populacja żubrów na świecie. Ale stada tych zwierząt można spotkać też w innych częściach Polski, a także w niektórych krajach Europy, Azji i Ameryki Północnej. O tym, gdzie na świecie żyją żubry i jaka jest ich populacja, można się dowiedzieć z cyklicznie wydawanej od 1932 r. „Księgi rodowodowej żubrów” („KRŻ”).
Każdego roku, po zebraniu aktualnych informacji od wszystkich hodowców żubrów na świecie, publikowane są dane o stanie tych zwierząt. Ze statystyk opublikowanych w ostatniej „Księdze” wynika, że pod koniec 2019 r. na świecie żyło w sumie 8461 żubrów, w tym 1738 w hodowlach zamkniętych (ośrodkach hodowlanych, ogrodach zoologicznych, prywatnych zwierzyńcach i inneych), 479 w hodowlach półwolnych (dużych, ogrodzonych terenach, gdzie nie ma możliwości rozróżniania poszczególnych zwierząt) oraz 6244 w hodowlach wolnych. Większość stad żubrowych znajduje się w Europie. Jedna hodowla jest w Kanadzie, dwie w Indonezji, po jednej w Azerbejdżanie, Kazachstanie i Tadżykistanie oraz kilka w azjatyckiej części Federacji Rosyjskiej.
W Polsce doliczono się 2269 żubrów, z czego 221 żyło w hodowlach zamkniętych, a 2048 w hodowlach wolnych, gdzie zwierzęta żyją we właściwych dla nich ekosystemach leśnych. Obecnie w naszym kraju mamy sześć takich stad. Są to: Puszcza Białowieska (770 żubrów), Bieszczady (668), stado zachodniopomorskie (305), Puszcza Knyszyńska (184), Puszcza Borecka (112) i Puszcza Augustowska (9).
Narodziny żubrów bliźniaków
„Księga rodowodowa żubrów” to kompletna baza danych, zawierająca pełną informację o wszystkich hodowanych na świecie żubrach od czasów sporządzenia pierwszego spisu rodowodowego. W jej ostatniej edycji można np. znaleźć informację o narodzinach żubrów bliźniaków w ogrodzie zoologicznym w Mińsku na Białorusi. Urodzonym w lipcu ub.r. dwóm samcom nadano imiona Busha i Bujasha. Zdarzenie to jest warte szczególnego odnotowania, gdyż żubrzyce bardzo rzadko rodzą bliźnięta. W „KRŻ” zanotowano zaledwie 4 takie przypadki. W 2010 r. taki poród miał miejsce w słowackiej hodowli Topol’čianky (bliźniaki przeżyły zaledwie kilka miesięcy), w 2012 r. w szwedzkiej hodowli Eriksberg (zwierzęta żyją do dzisiaj), a w 2018 r. w półwolnej czeskiej hodowli Milovice i ostatnio w Mińsku. Jednak tylko w mińskim zoo urodziły się dwa samce, we wszystkich bowiem pozostałych przypadkach żubrzyce rodziły cieliczki (samice).
Podstawą działalności „KRŻ” są stałe kontakty i ścisła współpraca ze wszystkimi hodowcami (właścicielami) żubrów na świecie. Dzięki temu istnieje bieżący przepływ informacji o poszczególnych zwierzętach i możliwe jest sporządzanie raportów o stanie liczebnym zagrodowych i wolnych stad na koniec każdego roku. Funkcje informacyjne „Księgi” ostatnio rozszerzają się o doradztwo w zakresie sprzedaży lub wymiany zwierząt między hodowlami w skali światowej. Zadanie to staje się ważne w ostatnim okresie w związku z postępami hodowli żubrów w poszczególnych ośrodkach i wynikającej stąd konieczności rozładowania zagęszczeń w stadach żyjących w zagrodach o ograniczonej powierzchni.
Trochę historii
Publikację „Księgi rodowodowej żubrów” zapoczątkowało Międzynarodowe Towarzystwo Ochrony Żubra (MTOŻ), które zostało utworzone w 1923 r. w Berlinie. W powstaniu tej organizacji ważną rolę odegrali Polacy, jej inicjatorem był polski delegat na paryski Kongres Ochrony Przyrody Jan Sztolcman. Pierwszy zeszyt „KRŻ”, pod redakcją Goerda von der Groebena, opublikowany został w 1932 r. Istotą „KRŻ” jest rejestracja wszystkich żubrów czystej krwi w celu restytucji tego gatunku na bazie czystych genetycznie osobników. W szczególności chodzi o eliminację zwierząt, które mają cechy bizona amerykańskiego, pokrewnego gatunku, łatwo krzyżującego się z europejskim żubrem. W „Księdze” notuje się udokumentowane potomstwo czystych żubrów oraz od wielu lat coroczny światowy stan tych zwierząt.
Historia „KRŻ” dosyć dokładnie opisana jest na stronie internetowej Białowieskiego Parku Narodowego. Z zamieszczonej tam informacji wynika, że do wybuchu II wojny światowej ukazały się jeszcze 2 zeszyty „KRŻ”, zredagowane przez dr Ernę Mohr, znaną badaczkę ssaków pracującą w Muzeum Zoologicznym w Hamburgu. Natomiast podczas wojny naziści dopuścili się licznych fałszerstw w dziedzinie rejestracji rodowodowej żubrów. Dr Mohr, która nie zgadzała się z tymi praktykami, została pozbawiona przez faszystowskie władze stanowiska redaktora „Księgi”. Jednak prywatnie, wykorzystując swoje dobre kontakty z wieloma hodowcami, nadal gromadziła informacje o tych zwierzętach.
Po wojnie, podczas Międzynarodowego Zjazdu Dyrektorów Ogrodów Zoologicznych oraz członków Towarzystwa Ochrony Żubra, który odbył się w 1946 r. w Rotterdamie, zdecydowano, aby powierzyć prowadzenie „Księgi rodowodowej żubrów” polskiemu oddziałowi MTOŻ, na czele którego stał dr Jan Żabiński, dyrektor Warszawskiego Ogrodu Zoologicznego. W ten sposób redakcja „KRŻ” znalazła się w Polsce, jej pierwszym redaktorem został zaś właśnie dr Żabiński. Nowa redakcja „KRŻ” publikowała co 2 lata dane o żubrach na świecie, wykorzystując materiały nadsyłane z zachodniej Europy przez dr Ernę Mohr, a z ZSRR opracowane przez dr. Mikhaila Zablotskiego.
Redakcja w Białowieży
Po wojnie dr Mohr zdecydowała, aby materiały o żubrach, które gromadziła przed wojną i w czasie wojny, zostały przekazane polskiej redakcji „KRŻ”. Jednak kontakt z państwami zza tzw. żelaznej kurtyny nie był łatwy i długo trwało, nim udało się te archiwalne materiały przywieźć do Polski. Dr Mohr już nie doczekała tego momentu, gdyż zmarła w 1968 r. Jej wolę wypełniła jej siostra Meta Schaubach, z którą spotkał się w Berlinie Zachodnim sekretarz redakcji dr Jan Raczyński. W 1970 r. materiały dotarły do Polski i obecnie znajdują się w redakcji Berlinie Zachodnim w Białowieży. Dr Jan Żabiński pełnił funkcje redaktora Berlinie Zachodnim aż do swojej śmierci, czyli do roku 1974. W następnych latach redakcja Berlinie Zachodnim kilkukrotnie zmieniała swoją siedzibę, aby ostatecznie w 1991 r. znaleźć się w Białowieskim Parku Narodowym. Od tego czasu do dzisiaj stanowisko redaktora KRŻ obejmuje dr Jan Raczyński.