Puszcza Białowieska przyciąga turystów z całego świata przede wszystkim unikatową przyrodą, bogactwem rzadkich zwierząt i roślin. Ale ostępy puszczy kryją też wiele tajemnic i skarbów związanych z prehistoryczną obecnością człowieka na tym terenie.

O atrakcyjności przyrodniczej Puszczy Białowieskiej, ostatniego na Niżu Europejskim lasu naturalnego o charakterze pierwotnym, nikogo nie trzeba przekonywać. Nic więc dziwnego, że obszar tego jedynego polskiego obiektu przyrodniczego wpisanego przez UNESCO na listę Światowego Dziedzictwa stał się obiektem badań naukowych. Puszcza ma duże znaczenie dla badań nad bioróżnorodnością lasów naturalnych o charakterze pierwotnym, nie poddanych gospodarczej eksploatacji. Jest to także modelowy obszar dla studiowania biologii i ekologii organizmów związanych z martwym i rozkładającym się drewnem. To także ostoja żubra, miejsce, gdzie w naturalnym środowisku można spotkać wilki i rysie. Badania prowadzone na obszarze Białowieskiego Parku Narodowego (BPN) i przyległych lasów dotyczą nie tylko przyrody ożywionej i nieożywionej, lecz także dziedzictwa kulturowego czy historii osadnictwa na terenie pradawnej puszczy.

W poszukiwaniu śladów ludzkiej obecności

Z licznej literatury opisującej dzieje Puszczy Białowieskiej wynika, że człowiek na tym terenie pojawił się już w czasach prehistorycznych. Według archeologa Dariusza Krasnodębskiego z Instytutu Archeologii i Etnologii PAN w Warszawie, który badaniem dziejów tego obszaru zajmuje się od 2003 r., najstarsze ślady pobytu człowieka na terenie puszczy pochodzą z okresu mezolitu (8000–4800 p.n.e.), ale pierwsze stałe osady wznoszono tam dopiero na przełomie er. O dawnym osadnictwie świadczą m.in. odnalezione w kilku miejscach narzędzia z krzemienia, toporki kamienne oraz resztki naczyń i pozostałości dymarek do wytopu żelaza z rudy darniowej.

Nowej wiedzy o dziejach Puszczy Białowieskiej dostarczyły prowadzone od 2016 r. badania w ramach projektu „Inwentaryzacja dziedzictwa kulturowego”, których przedmiotem była analiza działalności człowieka w puszczy na przestrzeni wieków. Poszukiwane były pozostałości po dawnych osadach, cmentarzyskach i innych obiektach. Efekty tych badań przerosły najśmielsze oczekiwania naukowców. – Do 2016 r. na terenie puszczy znane było ok. 200 stanowisk, obecnie zostało założone 1,2 tys. kart ewidencji zabytków archeologicznych – poinformował prof. Rafał Zapłata z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie podczas konferencji naukowej, zorganizowanej w listopadzie ub.r. w Instytucie Badawczym Leśnictwa.

Najnowsza technika pomaga w badaniach

Wyjściem do prowadzenia prac badawczych przez interdyscyplinarny zespół były materiały uzyskane w oparciu o dane skanowania laserowego (LiDAR), które jest nie tylko skanowaniem lotniczym, lecz także naziemnym i wykonanym przy użyciu dronów. Na zdjęciach zrobionych w czasie skanowania odnotowano anomalie terenu, wskazujące na prawdopodobnie istniejące niegdyś w puszczy grodzisko oraz tzw. struktury liniowe, układające się w zamknięte, czworoboczne, regularne przestrzenie, przypominające dawne układy pól.

 – Na terenie Puszczy Białowieskiej odkryto ok. 2 tys. obiektów, w tym kilkaset zabytków ruchomych, m.in. zapinki, klamry, artefakty typowe m.in. dla kultury przeworskiej, czy fragmenty ceramiki – poinformowała prof. Joanna Kalaga z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego. Do najciekawszych odkryć należy grób jamowy ciałopalny, w którym znaleziono fragmenty ludzkich kości oraz przedmioty należące do zmarłego, np. grzebień z poroża. Przykładem ciekawych wykopalisk są również różnego rodzaju konstrukcje: kurhany, wały, mielerze, smolarnie i potażarnie, które powstawały w różnych epokach. Datuje się je od wczesnej epoki żelaza, przez okres wpływów rzymskich, wczesnego średniowiecza, po czasy nowożytne.

 

Odkrycie pradawnej osady

 

Bardzo interesujące wyniki przyniosły też badania prowadzone w ramach projektu „Dziedzictwo kulturowe i przyrodnicze Puszczy Białowieskiej”, finansowanego ze środków Narodowego Centrum Nauki. Archeolodzy pod kierownictwem prof. Przemysława Urbańczyka z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego podczas wykonywania w ub.r. odwiertów na terenie stanowiska archeologicznego w Sacharewie koło Hajnówki natrafili na fragmenty naczyń glinianych, krzemienie, przedmioty z metali i szkła. W opinii archeologów na podstawie znalezionego materiału można stwierdzić, że aktywność ludzka koncentrowała się na tym terenie przede wszystkim w ostatnich wiekach p.n.e., a także w pierwszych wiekach naszej ery.

Kolejnym okresem, z którym – dzięki ostatnim badaniom – można wiązać aktywność człowieka na badanym stanowisku, to nowożytność (XVII w.). Archeologom udało się natrafić na monety z tego okresu zdeponowane bezpośrednio w obiektach

archeologicznych. Z dużym prawdopodobieństwem zabytki te łączyć można ze zlokalizowanymi przy badanym stanowisku mielerzami, które służyły dawniej do produkcji węgla drzewnego. Z kolei znalezione narzędzia krzemienne wskazują na to, że jakaś forma działalności ludzkiej miała tu miejsce znacznie wcześniej, bo na przełomie neolitu i epoki brązu. Według badaczy z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego odkrycie stanowiska o tak szerokiej chronologii, począwszy od schyłkowego neolitu, poprzez wczesną epokę żelaza, okres wpływów rzymskich, aż po nowożytność, stanowi bardzo istotny wkład do badań nad osadnictwem na obszarze Puszczy Białowieskiej.