Gdzie byście się nie udali, jakiego zakątka Puszczy Białowieskiej nie odwiedzili, to niemal w każdym miejscu natkniecie się na leszczynę. Można by rzec, że to leszczynowa puszcza.
Ten duży krzew, rozrastający się do rozmiarów niewielkiego drzewa, wydaje na świat niezwykle wartościowe orzechy. Zapewne wszyscy kojarzą grafiki i rysunki z wiewiórką trzymającą w łapkach orzech laskowy, musicie jednak wiedzieć, że to nie jedyny mieszkaniec puszczy, przepadający za smakiem orzechów.
Największymi amatorami wydają się być orzechówki, ptaki fascynujące i rzadkie, a także zwierzęta niepozorne i niewielkie, jak choćby słonik żołędziowiec. Chrząszcz ten osiąga niespełna jeden centymetr długości, a znaczna część długości jego ciała przypada na wydłużony ryjek, przypominający trąbę słonia. Dla słonika, a w zasadzie jego larwy, orzech laskowy jest nie tylko źródłem pokarmu, ale też „domem”. Na pewno nie raz widzieliście mały otworek w orzechach laskowych. Tym właśnie otworkiem, po zjedzeniu niemal całej zawartości orzecha opuszcza swoje żerowisko larwa.
Artur Hampel