Puszcza Białowieska nie jest obiektem ani jednorodnym, ani w pełni naturalnym. Wciąż zapomina się o roli człowieka, który przecież obecny jest w tu od wieków, a w sporze o tym jak chronić ten unikatowy obszar, opieramy się na opiniach osób, które nie dysponują wystarczającą wiedzą i doświadczeniem.
Nasze postrzeganie świata i jego ocena są zwykle subiektywne, bardzo osobiste, indywidualne, powierzchowne, rzadziej obiektywne, dogłębne i merytorycznie uzasadnione. Przy braku wystarczającej wiedzy łatwo stać się ofiarą różnego rodzaju manipulacji, czy wręcz demagogii. Niestety, najchętniej korzystamy z tzw. gotowców, tj. opinii i ocen opracowanych przez innych, uważających się często za ekspertów. Być może, ten krótki wstęp pozwoli lepiej zrozumieć złożoność ocen i opinii na temat Puszczy Białowieskiej.
Jedni postrzegają Puszczę Białowieską jako twór naturalny, niezmieniony przez człowieka, pierwotny, dziewiczy. Inni wskazują na liczne dowody długotrwałej ingerencji człowieka w naturalny charakter Puszczy, która mimo swej przeszłości wciąż zachwyca bogactwem gatunków i ich siedlisk. Wskazują oni jednocześnie, że człowiek nie musi być dla niej zagrożeniem, ale może być roztropnym gospodarzem. Zarówno „współtwórcą” jej bogactwa oraz strażnikiem jej trwałości, jak i racjonalnym użytkownikiem zasobów przyrody.
Zwolennicy rozszerzenia granic Białowieskiego Parku Narodowego na całą Puszczę (obecnie Park zajmuje 17% polskiej części Puszczy) forsują od pewnego czasu pogląd, że Puszcza Białowieska jest obiektem naturalnym, niezmienionym przez człowieka i jako taka powinna być wyłączona z ingerencji człowieka. U źródeł tego poglądu leży zmiana podejścia do natury i miejsca, jakie w niej zajmuje człowiek. Z obowiązującego dotychczas poglądu antropocentrycznego, w którym dominującą rolę odgrywa człowiek, forsowana jest nowa idealistyczna filozofia (ekocentryzm), redukująca człowieka do poziomu pozostałych żywych istot. W rzeczywistości prowadzi ona do eliminowania człowieka i jego roli, jako istoty rozumniej i odpowiedzialnej za stan przyrody, której jest on integralną częścią.
W świetle faktów Puszcza Białowieska jest obiektem, w którym człowiek od wieków był obecny, korzystał z jej zasobów i przekształcał jej naturalny charakter. Do najdawniejszych śladów obecności człowieka na tym terenie należą przede wszystkim liczne cmentarzyska kurchanowe z wczesnego średniowiecza (X-XIII). Obraz przemian i przekształceń Puszczy jaki wyłania się z przeglądu literatury rozwiewa mit lasu pierwotnego, czy naturalnego, jaki sobie sami tworzyliśmy przez lata. Warto w tym miejscu przypomnieć niektóre ważniejsze fakty:
- w drugiej połowie XVIII wieku rozpoczęto pierwsze, zakrojone na większą skalę wyręby. Po rozbiorach Polski Puszcza Białowieska została włączona do Cesarstwa Rosyjskiego. W tym czasie była silnie dewastowana i wylesiana aż do roku 1888, kiedy przeszła na własność carów rosyjskich i stała się miejscem ich polowań;
- okupacja niemiecka, w latach 1915 – 1918, dokonała kolejnej dewastacji Puszczy. W tym celu wybudowano gęstą sieć kolejek parowych. Jak się szacuje pobrano wtedy 5 mln m³ drewna na powierzchni ok. 10 tys. ha;
- dalsza dewastacja Puszczy miała miejsce po odzyskaniu przez Polskę niepodległości. Podpisana umowa z angielską firmą „The Century European Corporation” doprowadziła do pozyskania około 2,5 mln m³ drewna;
- w okresie Drugiej Wojny Światowej masowy wyrąb miał miejsce w latach 1940 – 1941. Pozyskano wtedy ok. 1,5 mln m³ drewna;
Na szczęście wymienione działania przeszły już do historii, a niezwykle bogata i różnorodna roślinność leśna stopniowo odradza się, zabliźniając dawne rany, w postaci rozległych powierzchni pozbawionych lasu. Puszcza Białowieska nie jest jednak obiektem jednorodnym. Obok dobrze zachowanych fragmentów o charakterze naturalnym, w niewielkim stopniu przekształconych przez człowieka (objęte są one obecnie najwyższą formą ochrony w ramach Białowieskiego Parku Narodowego i 21 rezerwatów przyrody, które łącznie zajmują 36% powierzchni polskiej części Puszczy), mamy tu również tereny mniej cenne, noszące, mimo upływu lat, ślady rozległych wyrębów, na których przy pomocy miejscowych leśników, trwa stopniowe odtwarzanie lasu o naturalnym składzie gatunkowym drzew, zgodnym z siedliskiem. Obok dzikich połaci puszczańskiego lasu, z licznymi powalonymi ze starości pniami drzew, pokrytymi owocnikami grzybów i kobiercami różnych gatunków mszaków i porostów, mamy również powierzchnie porośnięte młodszym lasem, zbudowanym z samych sosen, czy świerków. W ostatnich latach można też obserwować w Puszczy rozległe powierzchnie martwego lasu świerkowego, jako efekt masowego występowania małego owada, chrząszcza o nazwie kornik drukarz. Owad ten od lat występuje w Puszczy i atakuje osłabione świerki, zwłaszcza w latach gorących i suchych. Jedyną metodą aby nie dopuścić do jego masowego występowania i ograniczyć szkody, jak czyniono to w przeszłości, jest usuwanie z lasu drzew chorych, w których ten owad się zadomowił. Niestety naciski przeciwników usuwania zaatakowanych przez kornika drzew doprowadziły do uschnięcia wielu świerków na niespotykaną do tej pory skalę. Puszcza Białowieska nie jest również obiektem jednorodnym pod względem zarządzania, gdyż ma dwóch gospodarzy. Parkiem Narodowym, który zajmuje 17% ogólnej powierzchni Puszczy, zarządza dyrekcja Białowieskiego Paku Narodowego, pozostały obszar jest w zarządzie Państwowego Gospodarstwa Leśnego „Lasy Państwowe”. Nadzór nad Białowieskim Parkiem Narodowym i Lasami Państwowymi sprawuje Minister Środowiska.
Od dłuższego czasu Puszcza Białowieska jest głównym tematem sporów i dyskusji wśród przedstawicieli instytucji i organizacji zajmujących się ochroną przyrody, a także przedmiotem zainteresowania znacznej części opinii publicznej. Temat ten przysłonił fakt istnienia w Polsce wielu równie cennych, jeśli nie cenniejszych, obiektów przyrodniczych, o których niewiele się mówi. Mam tu na myśli pozostałe parki narodowe w Polsce, których mamy łącznie 23. Warto w tym miejscu przypomnieć, że wszystkie parki narodowe w Polsce wchodzą w skład europejskiej sieci ekologicznej Natura 2000. Podstawą wyznaczenia obszaru Natura 2000 jest występowanie na jego terenie siedlisk przyrodniczych i gatunków, ważnych dla Unii Europejskiej, wymienionych w dyrektywie tzw. „Ptasiej” i „Siedliskowej”. Z porównania ilości siedlisk i gatunków (tzw. „naturowych”), jakie występują w poszczególnych parkach narodowych wynika, że Białowieski Park Narodowy jest dopiero na piątej pozycji. Wyprzedzają go, takie parki narodowe, jak np. Tatrzański, czy Bieszczadzki.
Niezależnie od formalnych kryteriów i ocen, każdy zainteresowany ochroną przyrody ma swoje ulubione obiekty, koncentrując swoją uwagę na cechy krajobrazu, skład gatunkowy lasu, czy jego naturalność („dzikość”). Naturalność nie jest jednak jakąś obiektywną cechą przyrody. Każda roślina wyrosła z nasion przeniesionych przez wiatr, ptaki, czy człowieka, jest tworem natury i może nas zachwycać. Naturalność jest wartością, której poszukujemy w kontakcie z przyrodą i która jest związana z naszym emocjonalnym stosunkiem do przyrody. Różnimy się nie tylko w ocenach co jest piękne i wartościowe, ale także w tym, co i jak należy chronić. O ile w pierwszym obszarze mamy prawo i pełną swobodę wyrażania swoich opinii i wrażeń, o tyle w drugim obszarze powinniśmy dysponować niezbędną wiedzą i doświadczeniem. Niestety, jak to bywa w życiu - na polityce, medycynie i ochronie przyrody „wszyscy się znają”. I tu być może tkwi sedno niekończących się sporów wokół Puszczy Białowieskiej.
Autor: Ryszard Kapuściński