Przy obserwacji zwierząt wielokrotnie z pomocą przychodzą mi odgłosy puszczy. Gdy słyszę okrzyki kosów, sójek, czy kowalików, wiem, że w pobliżu dzieje się coś wartego uwagi. Wzmagam czujność, baczniej się przyglądam i czekam.

Tym razem nieomylnym informatorem okazały się żurawie, dzięki nim dostrzegłem przechodzącą w wysokiej trawie łanię. Dźwięki ostrzegawcze ptaków z pewnością wykorzystują też ssaki, a zaalarmowane, w porę uciekają przed zbliżającym się drapieżnikiem.

Autor: Wuev