Zazwyczaj jest płochliwy, choć tym razem nie miał zamiaru uciekać. Raczej bawił się ze mną w ciuciubabkę, obchodząc wokół złamany pień świerka. Co ciekawe, dzięcioł trójpalczasty upodobał sobie pojedynczy, martwy świerk w liściastym lesie. Być może znalazł tu tyle pokarmu, że zwyczajnie szkoda było mu opuścić tak obiecujące drzewo.
Trójpalczaki nie żerują w górnych warstwach lasu, stąd obserwacja tych niezwykłych ptaków jest już ułatwiona. Spotkanie z dzięciołem było też ciekawe ze względu na miejsce, tu bowiem, w dolinie rzeki Leśnej świerk występuje w niewielkich grupach.
Autor: Wuev