Ćmy latające za dnia nie są w zasadzie czymś niezwykłym, wręcz jest wiele gatunków motyli nocnych aktywnych właśnie w dzień. Należy do nich między innymi osmaganek plamek, należący do rodziny miernikowcowatych.

Skąd się wzięła nazwa rodziny? Otóż gąsienice tych motyli poruszają się w charakterystyczny sposób, przybliżając odnóża tylnej części ciała, do odnóży przedniej części ciała, a przez to wyginając całe ciało w łuk. Dalej odrywają od podłoża przednie odnóża i przesuwając je do przodu prostują ciało. Przypomina to odmierzanie krótkich odcinków i stąd właśnie nazwa miernikowce.

W Puszczy Białowieskiej osmaganka plamka można spotkać w wielu miejscach i na dodatek, dzięki jego jasnemu ubarwieniu, łatwo go wypatrzeć pośród traw i niewysokich roślin zielnych, na których lubi przesiadywać. 

Nie należy do dużych motyli. Rozpiętość skrzydeł nie przekracza trzydziestu milimetrów. Gąsienice żerują między innymi na mięcie, czyśćcu i jasnocie, stąd też można te motyle spotkać w lasach liściastych i mieszanych, a także na skraju lasów.

W Puszczy Białowieskiej widuję go przy drogach. Nigdy nie udało mi się spotkać tego motyla w głęb lasu.
Pomimo tego, iż osmaganek wyprowadza tylko jedno pokolenie w roku, nie wydaje się być gatunkiem rzadkim. Nie da się też go pomylić z żadnym innym gatunkiem, jest po prostu niepowtarzalny.

Autor: Artur Hampel