Wieczorem, wśród wysokich traw czai się lis. Ostrożnie stawia łapę za łapą, wypatrując tuż pod powierzchnią ziemi gryzoni. Zastyga w bez ruchu, by wybrać odpowiedni moment. Nagle wyskakuje wysoko, wybijając się z czterech nóg i z powietrza atakuje ostrym ryjkiem, błyskawicznie zdobywając pokarm. To jedna z kilku metod polowania tego sprytnego drapieżnika. Czasami wykopuje jak pies pokarm z ziemi, innym razem wyszukuje ptasich lęgów ukrytych w gęstej roślinności. Potrafi także śledzić innych puszczańskich drapieżników, by skorzystać z cudzych zdobyczy.