Cóż takiego niezwykłego mają w sobie żuki, że wywołują tak wielką falę sympatii?
Czy to zasługa ich lekkiej niezdarności w poruszaniu się? A może fakt, że stosunkowo łatwo je zobaczyć, o wiele łatwiej niż inne chrząszcze żyjące w Puszczy Białowieskiej? A może są po prostu urocze w swej formie i mieniących się, fioletowych barwach?

Wydaje nam się, że doskonale je znamy, ale… no właśnie, czy oby na pewno? Myślimy  o  żuku, często mając obraz jednego owada, a tymczasem żuków jest kilka gatunków i są podobne do siebie tak bardzo, że niemal nie sposób je odróżnić gołym okiem. Jest żuk wiosenny, leśny, żuk gnojowy i pastwiskowy. Są też żuki, które można rozpoznać o wiele łatwiej, a to ze względu na ich specyficzne wyrostki, jak u bycznika, czy też „długą szyję”, jak u żuka krawca głowacza, choć ten ostatni w Puszczy Białowieskiej prawdopodobnie nie występuje i w ogóle jest bardzo rzadkim owadem w Polsce.

Jak sami zatem widzicie, żuk żukowi nierówny, ale na każdego z nich czyhają podobne zagrożenia i nie mówię tutaj o drapieżnikach. Największym zagrożeniem dla żuków są nieodpowiedzialni ludzie.

Niestety, także w Puszczy Białowieskiej nie brakuje turystów, którzy pozostawiają po sobie śmieci, w tym również butelki. Butelki zaś dla żuków stanowią śmiertelną pułapkę. O ile, zwabione zapachem psującej się cieczy, potrafią bez trudu dostać się do środka, tak wyjście butelki jest już dla żuków przeszkodę nie do pokonania.

Wiele razy sprzątając las ze śmieci natknąłem się na butelki, w których pełno było martwych żuków, czy raczej ich resztek. To ogromna strata. Żuki pełnią bardzo ważną rolę w środowisku, nie tylko jako pokarm dla innych stworzeń. Przewietrzają glebę dzięki budowaniu swoich korytarzy, w których wychowują się larwy oraz pomagają w szybszym obiegu materii organicznej w środowisku.

Chyba nie trzeba tłumaczyć, że czysty las dla przyrody jest bardzo ważny. Dla żuków czysta i niezaśmiecona Puszcza Białowieska decyduje o przetrwaniu.

Autor: Artur Hampel