Gdy z konara brzozy odleciał mały ptaszek, sarna zastygła w bezruchu. Jej oko jest astygmatyczne, dlatego obraz pozostaje nieostry i zniekształcony. Sarna błyskawicznie reaguje na ruch. Oczywiście nie oznacza to, że jest ślepa, widzi przecież nawet i do pięciuset metrów. Tyle tylko, że to co dostrzega, widzi inaczej. Aby uzupełnić postrzeganie, wykorzystuje więc swoje inne atuty - węch i słuch, a te zmysły ma doskonałe. Dzięki perfekcyjnej współpracy zmysłów jest w stanie odpowiednio wcześniej rozpoznać zagrożenie i na nie zareagować. Jedyną jej obroną jest przecież ucieczka.