Pośród zieleni miga coś żółtego. Czy to ogon jakiegoś egzotycznego ptaka, a może jakaś egzotyczna roślina? Nie, to tylko nasz rodzimy czworolist. Jak sama nazwa wskazuje, ma duże cztery liście, choć czasem znajdziemy też w Puszczy czworolista o pięciu liściach. Kto wie, może podobnie, jak z pięciolistną koniczyną, ten też przynosi szczęście? Teraz ozdobiony jest jedynie jaskrawymi, żółtawymi kwiatami, ale puszczańskie ptactwo już pewnie czeka na jego pożywne, granatowe owoce.