Zdrojówka rutewkowata, rosnąc pośród zawilców, może być przez niektórych błędnie za zawilca uznana. W rzeczy samej, zdrojówka rutewkowata należy do tej samej rodziny jaskrowatych. Jest jednak od zawilca rośliną znacznie rzadszą. Gdy już rośnie, to raczej nie w łanach, jak to lubi zawilec gajowy, ale w mniejszych, bądź większych kępach. Można by powiedzieć – wyspowo.


Niestety, białe kwiaty nie utrzymują się na roślinie zbyt długo. Kwiecień, to idealny miesiąc na wypatrywanie zdrojówki rutewkowatej, a słowo „wypatrywanie” nie jest wcale na wyrost. Podobieństwo do zawilca gajowego na pierwszy rzut oka jest tak wielkie, że zdrojówka może łatwo umknąć waszej uwadze. Gdy chowa się w łanach zawilca, z całą pewnością miniecie ją niezauważoną.


Jest jednak kilka cech, po których łatwiej wam będzie znaleźć zdrojówkę w Puszczy Białowieskiej.
A warto, bo ta roślina w wielu miejscach w Polsce jest rzadkością.


Pierwszą rzeczą, na którą powinniście zwrócić uwagę, to większe zagęszczenie kwiatów. Zauważalne jest to wówczas, gdy zdrojówka rutewkowata rośnie pośród zawilców. Patrząc na takie zagęszczenie z daleka, można odnieść wrażenie, że to zawilce, które znalazły dla siebie wyjątkowo urodzajne miejsce i obwicie w tym miejscu zakwitły. Tymczasem źródłem owego wysypu jest wyrastanie na jednej łodyżce zdrojówki aż kilku kwiatów. Gdy podejdziecie bliżej, przekonacie się, że są one nieznacznie mniejsze od kwiatów zawilca gajowego. Dostrzeżecie też zapewne wyraźne różnice w budowie liści.


Kolejną cechą zdrojówki jest jej większa podatność na podmuchy wiatru. Objawia się to tym, że w wietrzną pogodę ukwiecona zdrojówka rutewkowata chybocze się na wietrze o wiele silniej niż towarzyszące jej zawilce gajowe. Jest bowiem nieznacznie wyższa od zawilca i gęściej ukwiecona, co stwarza większy opór przy podmuchach wiatru. Sprawia też wrażenie rośliny delikatniejszej.


Niestety, zdrojówka rutewkowata nie jest rośliną trwałą. Najlepiej szukać jej wiosną, bo nadziemny pęd obumiera dość szybko i wraz z nastaniem lata znika wśród białowieskich polan.