Zaczyna się często niewinnie, ot choćby któryś z byków zbyt blisko podejdzie w czasie jedzenia. Groźby i nerwowe kręcenie łbem zamieniają się w coraz bardziej gwałtowną przepychankę. Nawet w czasie tak, z pozoru delikatnych kłótni bywa jednak niebezpiecznie. Zwłaszcza gdy róg żubra przecina powietrze tuż obok oka rywala. Walka nagle przyspiesza, zakończy się ucieczką słabszego z przeciwników.