Całkowicie rozumiem zachwyty wilkiem, rysiem, ba… nawet napotkanym na białowieskiej polanie żubrem. Większą fascynację budzi jednak u mnie widok pewnego pluskwiaka, który w jeden z pierwszych słonecznych dni przedwiośnia, niepewnie trzymał się gałązki.

Tym większa jest moja fascynacja, bo pluskwiak ten, należący do rodziny tarczówkowatych, o łacińskiej nazwie Holcostethus sphacelatus,  najprawdopodobniej nie należy do zbyt często widywanych owadów. W Polsce oznaczono zaledwie kilkanaście miejsc obserwacji i jak do tej pory, żadne z nich nie było w Puszczy Białowieskiej.

Fotografia ujawnia cechy charakterystyczne tego gatunku, pozostaje więc wierzyć, że po przesłaniu jej administratorom systemu BioMap, specjaliści od tej rodziny owadów potwierdzą obserwację. Może się jednak zdarzyć, że jej nie potwierdzą, a wręcz zaprzeczą, twierdząc, że to całkiem inny gatunek, dlatego z niecierpliwością czekam odpowiedzi. Trzymajcie kciuki, dam oczywiście znać!

Autor: Artur Hampel