Wczesną wiosną, nowe parostki rogaczy osłonięte są scypułem, czyli gęsto, filcowato owłosioną tkanką. Pisaliśmy już wam o funkcji jaką pełni scypuł - dostarczając do poroża niezbędnych minerałów. Już niedługo kozły uformują ostateczny kształt parostków, wycierając niepotrzebną osłonkę o drzewa i krzewy. Wybarwienie parostków w dużej mierze zależy właśnie od gatunków drzew, o które koziołek je wyciera. Ponadto nic w przyrodzie się nie marnuje, a resztki scypułu potrafią wylądować w żołądku rogacza.