W marcu warto wybrać się do Puszczy na poszukiwania poroża jelenia szlachetnego. Właśnie teraz zrzuca on swoje oręże, aby, jak co roku, na nowo je odbudować. W poszukiwaniach przyda wam się odrobina szczęścia, bo wypatrywanie poroża, to trochę jak szukanie igły w stogu siana - duży obszar i bogate poszycie dna lasu utrudniają zadanie. 

Mam jednak dla was kilka wskazówek, które przydadzą się w wyprawie. 

Byki zazwyczaj zrzucają poroża w miejscach gdzie zdobywają pokarm. Musicie zatem wyczulić uwagę przy świeżo przewróconych osikach, sosnach, z których ogryzają cienką korowinę wraz z łykiem, a także na łąkach przylegających do lasu, gdzie wschodzą zboża ozime. Rozglądajcie się również za jelenimi odchodami, które świadczą o bytowaniu zwierząt na danym obszarze.

Najwięcej poroży znalazłem w tym roku w starym lesie liściastym, na granicy z łęgiem oraz przy drodze. Być może jeleń przeskakiwał przez drogę i wówczas zgubił jedną z tyk.

Wytrwałość i mocne nogi, to podstawa w poszukiwaniach, warto jednak podjąć wysiłek. Najsilniejsze, dojrzałe byki zostawiają czasem w leśnym poszyciu poroża o ogromnych rozmiarach. Ja znalazłem już tykę ósmaka, dziesiątaka i parę tyk dwunastaka, a mam nadzieję, że to jeszcze nie koniec tej wspaniałej przygody. 

Autor: Wuev