Wspólny posiłek jeleni i kaczek przebiegał w nadzwyczaj przyjemnej atmosferze. Kto mógł przypuszczać, że spokojny wieczór zakończy się takimi emocjami! Zaczęło się od nagłego poderwania ptaków. Byki całkowicie pochłonięte kolacją, nie były przygotowane na nieoczekiwane sytuacje. Oderwane od posiłku, nie wiedziały nawet w którą stronę uciekać. Zawieszone w biegu, desperacko rozglądały się za nadchodzącym niebezpieczeństwem.
Do awantury doszło znacznie później. Na polanę wkroczył bowiem żubr, a widząc niechciane towarzystwo przy pachnącym siane, nie zamierzał puścić tego płazem. Wpadł więc z furią między biesiadników, rozpędzając ich już na dobre.